Emma Chase - Tangled 04 - Związani, ● E-BOOKI

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Dla Joego, G & JZawsze będziecie moim szczęśliwym zakończeniemPROLOGSą w życiu takie chwile, o których marzycie – które planujecie. Wyobrażacie sobie każdydetal – w kolorach, HD i z dźwiękiem przestrzennym. A kiedy w końcu ta idealna chwilanadchodzi, modlicie się, by rzeczywistość nie odbiegała od fantazji stworzonej przez waszumysł.A potem w ciągu kilku chwil wszystko rozpieprza się w drobny mak.Tak właśnie jest w moim przypadku.Bo ten diabelnie przystojny mężczyzna, w doskonale skrojonym garniturze odArmaniego, stojący przy ołtarzu katedry Świętego Patryka to ja. Drew Evans.A Katherine Brooks czeka przed kościołem w przepięknej białej sukni, gotowa postawićpierwszy krok na drodze do ołtarza.Do mnie.Wielu facetów nie marzy o ślubie – chyba nie muszę wam o tym mówić. Ale to nie jakiśtam przeciętny ślub. To przełomowe wydarzenie. Wręcz rewolucyjne.Ponieważ przez większą część życia nie wykazywałem najmniejszej chęci, by skończyćw tym miejscu.Noszenie drwa do lasu czy piasku na plażę – nie tego chciałem, pamiętacie?Jednak Kate dokonała rzeczy niemożliwej. Zmieniła mnie. Chyba wszystkie sięzgodzicie, że wcześniej byłem wyjątkowy… A teraz jestem jeszcze lepszy.Droga, która prowadziła do tego dnia, nie była usłana różami. Było kilka potknięć –błędów – i nieporozumień godnych pieprzonej greckiej tragedii. Jednak dziękiniewyczerpanemu pożądaniu, bezgranicznemu uwielbieniu oraz wiecznej miłości naszzwiązek przetrwał.Powiem tylko tyle, że w ostatni weekend zdarzył się w Vegas pewien incydent. To… takjakby… mój ostateczny test.Wiem, co sobie myślicie:Coś ty, u licha, znowu nawywijał?Spokojnie. Nie osądzajcie – i nie krzyczcie, by mnie wykastrowano – póki nie poznaciecałej historii. Tylko pamiętajcie: dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło. Na szczęścieta historia ma szczęśliwe zakończenie.ROZDZIAŁ PIERWSZYTydzień wcześniejW mieszkaniu panuje cisza. Taka, której można doświadczyć wyłącznie przed świtem,gdy niebo ciągle jest ciemne. Apartament zmienił się, odkąd go ostatnio oglądałyście.Rozejrzyjcie się. Na blatach stoją czyste butelki ze smoczkami, w rogu kuchni stoi zielone,drewniane, wysokie krzesełko. Ściany i półki ozdabiają zdjęcia w ramkach. Na niektórychjesteśmy z Kate, ale większość przedstawia ciemnowłosego dwulatka z brązowymi,błyszczącymi oczami i zawadiackim uśmieszkiem.Wejdźcie do sypialni. Dwa ciała wiją się na łóżku częściowo okryte pomiętą pościelą.Zataczam biodrami duże, powolne koła. Uważam, że pozycja misjonarska ma zepsutąreputację. Wcale nie jest nudna. Pozwala facetowi przejąć kontrolę – nadać tempo.Dosięgnąć tych wszystkich tajemniczych miejsc, które sprawiają, że kobieta jęczy i wbijapartnerowi paznokcie w łopatki.To właśnie robi teraz Kate.Pochylam głowę i biorę jej wyprężony sutek w usta, ssę go mocno i bawię się nimjęzykiem. Kate wygina plecy w łuk. Unosi brodę, rozchyla usta, jednak nie wychodzispomiędzy nich żaden dźwięk. Mocniej obejmuje mnie nogami, jej cipka robi się jeszczeciaśniejsza.Nawet po urodzeniu dziecka dziurka Kate jest przyjemna i niesamowita, tak jak zapierwszym razem.Niech cię Bóg błogosławi, doktorze Kegel.Przyspieszam nieco tempo i zmieniam kąt, wbijając się w nią krótkimi, szybkimipchnięciami. Kiedy widzę, że nie może już dłużej wytrzymać, nakrywam jej usta swoimi,by stłumić błogie jęki. Choć tak bardzo uwielbiam jej krzyki, ostatnio zależy mi na tym,by było cicho. Dyskretnie.Pytacie dlaczego?Poczekajcie, zaraz to wyjaśnię.To nasza złota zasada. Nasze podstawowe przykazanie: Nie obudzić piekielnegodzieciaka.Powtórzę, w razie, gdyby wam umknęło:NIE OBUDZIĆ PIEKIELNEGO DZIECIAKA.Na przykład… nigdy!Jeszcze nie łapiecie? To znaczy, że nie macie dzieci. Widzicie, one są piękne. Wyjątkowe.Cudowne. Szczególnie gdy śpią. Kiedy jednak im się w tym przeszkadza, stają siępotworami. Rozdrażnionymi bestyjkami, które wykazują wybitne podobieństwo dogremlinów karmionych po północy.A naga prawda jest taka, że kiedy nie są wypoczęte, są cholernie egoistyczne. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • upanicza.keep.pl