Era wodnika, eBooks txt

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
SirmEra WodnikaRok 2250 nowej ery. Zako�czy�y si� stulecia wojen, z�a i zepsucia.Wszystkich ludzi zjednoczy�a jedna religia. Spo�ecze�stwo wychowane na nowychzasadach ca�kowicie odwr�ci�o si� od wszystkiego co z�e. Statystyki pokazuj�, �ew 98.2 procentach uda�o si� wyeliminowa� grzech. Rozw�j technologii otworzy�nowe drogi w misji nawracania.Jonasz Jones wyszed� z mieszkania. W my�lach, z nud�w, przypomina� sobies�owa psalm�w. Wsiad� do taks�wki i poda� kierowcy adres pod kt�ry ma gozawie��. Podczas drogi s�uchali w radiu pi�knego kazania o rado�ci �ycia. Podotarciu na miejsce wysiad� i po�egna� si� z kierowc�. Nie musia� p�aci� zakurs. Tutaj nikt za nic nie p�aci�. Pieni�dze by�y sprawcami wielu grzech�w:�ap�wki, napady, nielegalne interesy, zosta�y wi�c usuni�te. Ka�dy pracowa� zadarmo dla dobra innych i ka�dy dostawa� od innych to czego potrzebowa�. Jonaszwszed� do wielkiego budynku. Min�� stra�nik�w (byli tu po to by udziela�informacji a nie chroni� bo i tak nikt ju� nie napada� i nie rabowa�) i wszed�do windy. Podczas jazdy w g�r�, od niechcenia spojrza� na zegarek. Ze strachemzauwa�y� zapalon� na tarczy ostatni� ma�� diod�. To bardzo z�y znak. Znaczy, �ezgrzeszy�. Ale jak, kiedy?Na zegarku by�y cztery ma�e, czerwone diody. Cztery to limit tolerowanychgrzech�w mi�dzy jedn� a drug� spowiedzi�. W�a�nie zapali�a si� czwarta. Czwartadioda oznacza, �e powinien niezw�ocznie p�j�� si� wyspowiada�. Nie chcia� my�le�o konsekwencjach je�li tego nie zrobi. Nacisn�� guzik windy, a ta natychmiaststan�a. Niestety drzwi zosta�y zamkni�te. Na czo�o Jonesa wyskoczy�y kropelkipotu. Raz po raz naciska� guzik odpowiedzialny za otwarcie drzwi. Na pr�no.Zacz�� uderza� w klawiatur� pi�ci� a na koniec kopn�� w drzwi. w tym momencie zzegarka rozleg�o si� kr�tkie pikni�cie. Serce mu zamar�o. Sygna� ten oznacza�,�e pope�ni� nast�pny grzech, pozalimitowy. "Ju� po mnie. SPG mnie znajdzie inawr�ci." SPG, czyli Stra� Pomocy Grzesznikom, oddzia� wyznaczonych przezbiskupa ludzi maj�cy za zadanie szukanie obywateli, kt�rzy przekroczyli ilo��dopuszczalnych grzech�w i pom�c im w nawr�ceniu.Jones ze strachem patrzy� na zegarek. Nie powinien by� kopa� w drzwi.Zdenerwowa� si�. Gniew to grzech, ci�ki grzech. Ale co by�o powodempoprzedniego? Przypomina� sobie wszystko co robi� dzi� rano. Pobudka, modlitwa,wizyta w �azience, ubranie si�, �niadanie, rozmowa z �on�, wyj�cie, jazdataks�wk�. Przemy�la� wszystko jeszcze kilka razy przypominaj�c sobie coraz tonowe szczeg�y, ale nie m�g� sobie przypomnie� czym zgrzeszy�. To musia�o si�zdarzy� wcze�niej. Pewnie co� mu sie przy�ni�o. Z�e sny. Grzeszne sny. To jedynamo�liwo��, musia�o mu si� przy�ni� co� nieodpowiedniego.Usiad� w rogu windy i skry� twarz w d�oniach. Taki wstyd. SPG przyjdziepo niego. Wszyscy b�d� wiedzie�. Prawie zacz�� p�aka�. Zacz�� si� modli�.Otworzy�y si� drzwi. Jones podni�s� g�ow�. Widzia� ludzi, kt�rzy zciekawo�ci� zagl�dali do �rodka. Potem do �rodka wesz�o trzech ludzi. Porozeznaniu sytuacji dw�ch wysz�o i spowrotem zamkni�to drzwi. Jonasz wiedzia�,�e gdyby chcia� co� zrobi�, broni� si�, tamci dwaj z�apaliby go i si�� zawleklina komisariat.- Synu, dostali�my sygna�, �e zgrzeszy�e�. Wyznaj swoje grzechy i �a�uj za nie.- Ojcze, przepraszam, chcia�em... ale winda... nie mog�em...- Wiem, rozumiem. Wyznaj swoje grzechy a zostan� ci odpuszczone. - Spok�j iopanowanie tego cz�owieka uspokoi�y troch� Jonasza.- Ojcze, zgrzeszy�em. - Zacisn�� mocno powieki - Kopn��em w z�o�ci w drzwiwindy.- Z�o�� to z�y doradca.- Jad�em wi�cej ni� potrzebuj� w czasie gdy inni g�oduj�.- Nieumiarkowanie w jedzeniu prowadzi do wielu grzech�w. Tylko krok st�d donieprzestrzegania postu, z�ych zabaw a potem rozpusty.- �le pomy�la�em o ludziach kiedy sta�em na ulicy w korku.- Z�o�� prowadzi do nienawi�ci, nienawi�� do zbrodni.- Zaspa�em do pracy.- Lenistwo. Ci�ki grzech. Prowadzi do wielu innych, jeszcze gorszych. Zosta�jeszcze jeden.- �ni�em o z�ych rzeczach - w chwili gdy wypowiedzia� te s�owa spowiednikodebra� jak�� wiadomo��.- Ok�ama�e� mnie. To nie ten grzech. Chcesz go zatai�?- Nie, ja my�la�em, �e to o to chodzi.- Nie, nie o to. Wypowiesz go?Jonesowi znowu wyskoczy� zimny pot, skupi� si� i ca�� si�� spr�bowa� przypomnie�sobie czym m�g� zgrzeszy�.- Nie pami�tam.- Musisz go wyzna�, aby by� ci odpuszczony. - spowiednik podni�s� g�os, na coJonasz jeszcze bardziej si� skuli�.- Nie pami�tam... - �a�o�nie prawie zapiszcza�.Zabrali go na komisariat. Nie do��, �e nie wyzna� jednego grzechu tojeszcze ok�ama� spowiednika. Wpad� na dobre. Siedzia� sam w ma�ym bia�ympokoiku. Jedno ��ko, jedno krzes�o, wielki krzy� na �cianie, kamera w suficie ikilka ukrytych mikrofon�w. Skuli� si� ze strachu na ��ku. By� w bia�ym ubraniuprzypominaj�cym tog�. Zabrali mu zegarek. Nie wiedzia� co si� z nim stanie. Zn�wzacz�� si� modli�.Obudzi� si� i us�ysza� p�yn�c� gdzie� z ukrytych g�o�nik�w muzyk�. Nakrze�le sta�a taca z jedzeniem. Pomodli� si� i zabra� za nie. Po posi�ku zn�wsi� pomodli�. I czeka�. Melodia ucich�a i us�ysza� g�os: "Wyznaj wszystkie swojegrzechy, �a�uj za nie a bedziesz zbawiony".- Ale ja naprawd� go nie pami�tam. - powiedzia� cicho i niepewnie.Odpowiedzia�a mu cisza. Usiad� na ��ku i zn�w stara� si� przypomnie�sobie co to mog�o by�. Im bardziej my�la� tym bardziej czu� si� zagubiony.Podda� si�, niczego teraz nie wymy�li. Zacz�� si� modli�. Postanowi� z pokor�przyj�� przysz�o��.Przez kilka dni jedynym g�osem jaki s�ysza� by�o napomnienie o wyznaniugrzech�w powtarzane kilka razy dziennie. Kilka razy pr�bowa� sobie przypomnie�.Zawsze bez skutku. Dni przechodzi�y mu na my�leniu o Bogu, ludziach, pracy imodlitwie. Wiedzia�, �e je�li b�dzie cierpliwy - zostanie wynagrodzony.Doczeka� si�. Pewnego dnia po pobudce zamiast jedzenia zobaczy�siedz�cego na krze�le cz�owieka. By� to ten sam m�czyzna, kt�ry spowiada� go wwindzie.- Witaj.Jones skin�� g�ow� i przygl�da� si� zaciekawiony.- Obserwowali�my ci� przez ostatnie dni.- Wiem - odpowiedzia� cicho.- Jeste�my tu po to by ci pom�c.- Wiem.- Nie jeste� niebezpieczny. Jednak nie mo�esz wyzna� swojego grzechu, a to �le.- Wiem. - opu�ci� g�ow�.- Nie widzimy powodu aby trzyma� ci� w odosobnieniu. Chod�, poznasz kilkapodobnych do ciebie zagubionych owieczek.Przenie�li Jonesa do wilkiego bia�ego pokoju. W rogu sta�y ��ka, na�rodku kilka sto��w i krzese�, na �cianie wisia� wielki krzy�. Najwa�niejszejednak by�o okno. Nie by�o go w tamtym ma�ym pokoiku. A te by�o du�e i jasne.Wychodzi�o na jaki� park. Zielone drzewa porusza�y si� w rytm podmuch�w wiatruwyci�gaj�c ga��zie do s�o�ca. Wok� okna siedzieli ludzie, tak samo jak onubrani na bia�o. Przygl�dali mu si� uwa�nie. Przywita� si�.- We� krzes�o i siadaj z nami. - odezwa� si� jeden z nich.Bez s�owa wykona� kilka ruch�w i ju� po chwili siedzia� obok przygl�daj�csi� swoim towarzyszom.Do pokoju wesz�o kilka os�b. Po kolei podchodzili do ka�dego i wr�czalijakie� pastylki. Jonasz nie by� wyj�tkiem, ale bez s�owa sprzeciwu po�kn�� swoj�dawk�. Po kilku minutach ogarn�o go jakie� dziwne uczucie. Przypomina� sobier�ne zdarzenia, dawno minione lata. Widzia� i czu� w g�owie wszystko jakbyzdarzy�o si� wczoraj.Przypomina� sobie dzieci�stwo. To co do dzisiaj pami�ta� tylko przez mg��nagle wyostrza�o si� i przybiera�o wyra�ne formy. Z pocz�tku przypomina� sobie zrado�ci� wszystkie zdarzenia z m�odo�ci: przedszkole, pierwsze modlitwy,sakramenty, czas sp�dzony z matk�. Doskonale pami�ta� dzie� w drugiej klasie,gdy stan�� przed Komisj� Kap�a�sk�. Niestety nie mia� szcz�cia. Tylko dw�chkoleg�w z jego klasy zosta�o wybranych do zostania kap�anami. Jak bardzo imwtedy zazdro�ci�. Nabi� kilka grzech�w i nie zosta� wybrany. Jak bardzo chcia�wtedy us�ysze� od biskupa, �e to jego wyszkol� na ksi�dza. Albo dzie� gdypierwszy raz pozwolono mu porozmawia� z dziewczyn�. Mia� pietna�cie lat. Radakatolicka dobrze wybra�a mu partnerk� do rozmowy. Kr�powa� si� troch�, ale zda�egzamin: ani razu nie pomy�la� niczego spro�nego. Wiele razy trenowa� to w domui uodporni� si� na takie my�li o dziewczynach. Po�wi�ci� na to wiele spowiedzi.Albo gdy pozna� swoj� przysz�� �on�. Mia� trzydzie�ci lat, gdy dosta�zawiadomienie od biskupa, �e nadszed� czas aby za�o�y� szcz�liw� rodzin�. Wieledom�w odwiedzi� wtedy ze swoim ksi�dzem zanim znalaz� odpowiedni� kobiet�. Albodzie� kiedy dostali pozwolenie na dziecko. Od razu pojechali do o�rodka aby �onamog�a zaj�� w ci���. Przychodzi� potem do jej pokoju co wiecz�r i pyta� czy ju�.Oczywi�cie, �e jeszcze nie. Dziecko zanim si� urodzi ro�nie 9 miesi�cy. Jaki by�zdziwony a zarazem szcz�liwy gdy sie o tym dowiedzia�. Potem dzie� porodu.Cieszy� si�, �e jego syna nazwano Florian. I gdy na pierwsze urodziny wszczepilimu Detektor Grzech�w. Sam nie pami�ta� gdy wszczepiali jemu, by� za ma�y, aledzie� gdy wszczepili go jego synowi by� najszcz�liwszym dniem w jego �yciu.Rozpocz�o si� wychowywanie. Dzi� Florian ma dwadzie�cia trzy lata i diody ujego zegarka zapalaj� si� jeszcze rzadziej ni� na zegarku ojca. Wychowa� syna nadobrego, religijnego cz�owieka.Potem przypomina� sobie ca�kiem inne rzeczy. Cz�sto zastanawia� si�dlaczego akurat to utkwi�o mu w pami�ci. Wielka �a�oba po wypadku Papie�a.Rado�� gdy uda�o si� uratowa� jego m�zg. Niekt�rzy byli tak szcz�liwi, �em�wili i� Papie� razem z dusz� zosta� przy��czony do sieci. Od tego dnia m�g�sam poprzez swoje my�li i sie� kontrolowa� wszystko. On jest taki dobry,po�wi�ci� si� by nadzorowa� wszystko dla naszego dobra.Dzie� gdy dosta� prac� w Urz�dzie Ochrony Przed Dewiacjami. Przez jegor�ce przechodzi�y setki szczeg�owych sprawozda� o prywatnym �yciu obywateli, aon mia� wy�apywa� z nich wsz... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • upanicza.keep.pl