Estoril, Przewodniki - poradniki, Portugalia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Królowie i szpiedzy na portugalskiej Rivierze, czyli Estoril, jakiego nie znacie.Co wspólnego może mieć James Bond z obecnym królem Hiszpanii czy Ignacym Janem Paderewskim? Aby poznaćodpowiedź na to pytanie, należy udać się na sam kraniec Europy...Historia Estoril, portugalskiego kurortu położonego nieopodal Lizbony jest doskonałym materiałem na fascynującyfilm fabularny, opowiadający o czasach drugiej wojny światowej, kiedy to Portugalia była jednym z nielicznycheuropejskich państw zachowujących neutralność.Fakt ten spowodowany był z pewnością wieloma różnymi czynnikami, spośród których można wymienić m.in.przebiegłość i wyrachowanie polityczne rządzącego wówczas żelazną ręką, dyktatora António de Oliveira Salazar.Nie opowiedział się on po żadnej ze stron ówczesnego konfliktu, pozostając wierny paktowi o nieagresji i pomocyzawartej pomiędzy Portugalią i Anglią w ...1377 r. To dzięki niemu Anglicy pomogli Portugalczykom wydobyć się zpolitycznego chaosu, jaki zapanował w Portugalii po wygaśnięciu panującej dotąd dynastii burgundzkiej. Przyszli jej zpomocą również po inwazji Napoleona w 1807 r.Neutralność Portugalii podczas II wojny światowej była więc kontynuacją tego, chyba najstarszego, politycznegopaktu w Europie.Ten jednak, kto sądziłby iż Salazar w wyraźny sposób sprzyjał tylko jednej ze stron, myliłby się bardzo. Wolfram,cenny surowiec, niezbędny w przemyśle zbrojeniowym, a występujący na północy Portugalii, sprzedawał zarównoaliantom, jak i nazistom. Tym pierwszym udostępnił także lotnisko na Wyspach Azorskich, zaś tajnym służbom Hitlerapozwolił na ich całkowicie bezkarne działanie na terenie całego państwa portugalskiego.W takim oto czasie w Estoril, nadmorskim kurorcie będącym przed wojną jednym z ulubionych miejsc wypoczynkueuropejskiej arystokracji, miał miejsce pasjonujący spektakl. W tutejszych hotelach, m.in. w Hotel Palácio, ścierali sięze sobą m.in. agenci niemieckiej Abwehry ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami z MI6.W atmosferze pozornej zabawy i blichtru w pobliskim kasynie w Estoril rozgrywały się pomiędzy nimi prawdziwepodjazdowe wojny. To właśnie tutaj z niemieckimi agentami grał (i niestety przegrywał...) szpieg Jej KrólewskiejMości, Ian Fleming. I to najprawdopodobniej właśnie tutaj narodził się pomysł napisania przygód Jamesa Bonda.Pierwsza z z całego cyklu nosiła tytuł "Casino Royal", czyli Królewskie Kasyno.Trudno o bardziej adekwatną nazwę dla miejsca, w którym bywała arystokracja całej Europy, łącznie z królewskimirodzinami (o których za chwilę).Wyborną zabawę bywalcom kasyna zapewniała m.in. fenomenalna piosenkarka i tancerka Josephine Baker.Rozrywka, której dostarczały jej występy, była jednak tylko przykrywką dla tajnych informacji, przemycanych wpartyturach jej piosenek. Wiadomości zapisane sympatycznym atramentem na jej partyturach przewoziła z Maroka,będącego wówczas pod protektoratem francuskiego państwa Vichy, do Lizbony właśnie. Pomagała w ten sposób wkomunikacji rodzącego się właśnie francuskiego ruchu oporu generała de Gaulle'a z wywiadem brytyjskim. Ślad po jejpobytach w Lizbonie dostrzec można m.in. w istniejącej do dzisiaj restauracji Primaveira na Bairro Alto. Wśród wielufotografii sław, które odwiedziły to miejsce, jest również przedstawiająca samą Josephinę Baker...Aby uświadomić sobie strategiczne położenie Portugalii w tym czasie, trzeba pamiętać, iż kraj ten położony jestprzecież na zachodniej rubieży Europy. Z portu w Lizbonie prowadziła najprostsza droga dla wielu uciekinierów,zwłaszcza pochodzenia żydowskiego ale nie tylko, do kraju wymarzonej wolności - USA.Klimat tamtych lat doskonale oddaje w swojej powieści "Noc w Lizbonie" Erich Maria Remarque. W sugestywnysposób odmalował on dantejskie sceny potajemnych rozmów i negocjacji umęczonych hitlerowskim terrorem ludzi,dobijających targów odnośnie swojej ucieczki z gorejącego europejskiego kontynentu.Warto także sięgnąć po powieść "Śmierć w Lizbonie" autorstwa Roberta Wilsona. Umiejętnie połączone są w niejwątki współcześnie rozgrywającej się zbrodni z mającą z nimi bezpośredni związek historią dotyczącą handluwspomnianym już wolframem w czasie II wojny światowej.Do Lizbony i Estoril pierwsi uciekinierzy przybywali zresztą już przed wybuchem II wojny światowej. Przewinęły siętutaj takie postaci jak: kompozytor Bela Bartok, malarze Marc Chagall i Max Ernst.W hotelu Atlântico w Estoril w grudniu 1940 r., przed swoim odjazdem do Ameryki, mieszkali m.in. słynny reżyserJean Renoir oraz autor "Małego Księcia", Antoine de Saint-Exupéry. Ten ostatni przyrównał siebie i tysiące innychuciekinierów, zatrzymujących się w Estoril w drodze do Ameryki do "(...) zoo, w którym zamknięci jesteśmy niczymzwierzęta z gatunku zagrożonego wyginięciem".Wcześniej zajrzeli tu także dramaturg i pisarz, Stefan Zweig. Tymczasowo pomieszkujący w Estoril i Lizbonie, woczekiwaniu na amerykańską wizę do Brazylii, w której zresztą kilka miesięcy później zakończył swoje życie.Na tą portugalską "Rivierę" zajrzał także tuż przed II wojną światową prekursor psychoanalizy, Zygmunt Freud.Jednym z polskich akcentów w Estoril, była jesienią 1940 roku wizyta Ignacego Jana Paderewskiego. Spędził onkilkanaście dni w Portugalii przed swoim wyjazdem do USA, gdzie w ciągu ostatnich miesięcy swojego życia (zmarł wczerwcu 1941 r.) w imieniu polskiego rządu na uchodźctwie, starał się o pomoc rządu USA.Inna fascynująca opowieść dotyczy działających w Estoril i Lizbonie byłego wiceministra spraw zagranicznych, JanaSzembeka oraz tajemniczej postaci pułkownika Jana Kowalewskiego, będącego w centrum wydarzeń związanychm.in. z tajemnicą Enigmy... Podobnie zresztą, jak i Ludomira Danielewicza, jednego z konstruktorów tej maszynyszyfrującej Enigma...O tym jednak, jak również o królewskich lokatorach Estoril, w następnej części opowieści o Costa do Sol (WybrzeżuSłońca) czyli portugalskiej Rivierze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl upanicza.keep.pl
//-->Królowie i szpiedzy na portugalskiej Rivierze, czyli Estoril, jakiego nie znacie.Co wspólnego może mieć James Bond z obecnym królem Hiszpanii czy Ignacym Janem Paderewskim? Aby poznaćodpowiedź na to pytanie, należy udać się na sam kraniec Europy...Historia Estoril, portugalskiego kurortu położonego nieopodal Lizbony jest doskonałym materiałem na fascynującyfilm fabularny, opowiadający o czasach drugiej wojny światowej, kiedy to Portugalia była jednym z nielicznycheuropejskich państw zachowujących neutralność.Fakt ten spowodowany był z pewnością wieloma różnymi czynnikami, spośród których można wymienić m.in.przebiegłość i wyrachowanie polityczne rządzącego wówczas żelazną ręką, dyktatora António de Oliveira Salazar.Nie opowiedział się on po żadnej ze stron ówczesnego konfliktu, pozostając wierny paktowi o nieagresji i pomocyzawartej pomiędzy Portugalią i Anglią w ...1377 r. To dzięki niemu Anglicy pomogli Portugalczykom wydobyć się zpolitycznego chaosu, jaki zapanował w Portugalii po wygaśnięciu panującej dotąd dynastii burgundzkiej. Przyszli jej zpomocą również po inwazji Napoleona w 1807 r.Neutralność Portugalii podczas II wojny światowej była więc kontynuacją tego, chyba najstarszego, politycznegopaktu w Europie.Ten jednak, kto sądziłby iż Salazar w wyraźny sposób sprzyjał tylko jednej ze stron, myliłby się bardzo. Wolfram,cenny surowiec, niezbędny w przemyśle zbrojeniowym, a występujący na północy Portugalii, sprzedawał zarównoaliantom, jak i nazistom. Tym pierwszym udostępnił także lotnisko na Wyspach Azorskich, zaś tajnym służbom Hitlerapozwolił na ich całkowicie bezkarne działanie na terenie całego państwa portugalskiego.W takim oto czasie w Estoril, nadmorskim kurorcie będącym przed wojną jednym z ulubionych miejsc wypoczynkueuropejskiej arystokracji, miał miejsce pasjonujący spektakl. W tutejszych hotelach, m.in. w Hotel Palácio, ścierali sięze sobą m.in. agenci niemieckiej Abwehry ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami z MI6.W atmosferze pozornej zabawy i blichtru w pobliskim kasynie w Estoril rozgrywały się pomiędzy nimi prawdziwepodjazdowe wojny. To właśnie tutaj z niemieckimi agentami grał (i niestety przegrywał...) szpieg Jej KrólewskiejMości, Ian Fleming. I to najprawdopodobniej właśnie tutaj narodził się pomysł napisania przygód Jamesa Bonda.Pierwsza z z całego cyklu nosiła tytuł "Casino Royal", czyli Królewskie Kasyno.Trudno o bardziej adekwatną nazwę dla miejsca, w którym bywała arystokracja całej Europy, łącznie z królewskimirodzinami (o których za chwilę).Wyborną zabawę bywalcom kasyna zapewniała m.in. fenomenalna piosenkarka i tancerka Josephine Baker.Rozrywka, której dostarczały jej występy, była jednak tylko przykrywką dla tajnych informacji, przemycanych wpartyturach jej piosenek. Wiadomości zapisane sympatycznym atramentem na jej partyturach przewoziła z Maroka,będącego wówczas pod protektoratem francuskiego państwa Vichy, do Lizbony właśnie. Pomagała w ten sposób wkomunikacji rodzącego się właśnie francuskiego ruchu oporu generała de Gaulle'a z wywiadem brytyjskim. Ślad po jejpobytach w Lizbonie dostrzec można m.in. w istniejącej do dzisiaj restauracji Primaveira na Bairro Alto. Wśród wielufotografii sław, które odwiedziły to miejsce, jest również przedstawiająca samą Josephinę Baker...Aby uświadomić sobie strategiczne położenie Portugalii w tym czasie, trzeba pamiętać, iż kraj ten położony jestprzecież na zachodniej rubieży Europy. Z portu w Lizbonie prowadziła najprostsza droga dla wielu uciekinierów,zwłaszcza pochodzenia żydowskiego ale nie tylko, do kraju wymarzonej wolności - USA.Klimat tamtych lat doskonale oddaje w swojej powieści "Noc w Lizbonie" Erich Maria Remarque. W sugestywnysposób odmalował on dantejskie sceny potajemnych rozmów i negocjacji umęczonych hitlerowskim terrorem ludzi,dobijających targów odnośnie swojej ucieczki z gorejącego europejskiego kontynentu.Warto także sięgnąć po powieść "Śmierć w Lizbonie" autorstwa Roberta Wilsona. Umiejętnie połączone są w niejwątki współcześnie rozgrywającej się zbrodni z mającą z nimi bezpośredni związek historią dotyczącą handluwspomnianym już wolframem w czasie II wojny światowej.Do Lizbony i Estoril pierwsi uciekinierzy przybywali zresztą już przed wybuchem II wojny światowej. Przewinęły siętutaj takie postaci jak: kompozytor Bela Bartok, malarze Marc Chagall i Max Ernst.W hotelu Atlântico w Estoril w grudniu 1940 r., przed swoim odjazdem do Ameryki, mieszkali m.in. słynny reżyserJean Renoir oraz autor "Małego Księcia", Antoine de Saint-Exupéry. Ten ostatni przyrównał siebie i tysiące innychuciekinierów, zatrzymujących się w Estoril w drodze do Ameryki do "(...) zoo, w którym zamknięci jesteśmy niczymzwierzęta z gatunku zagrożonego wyginięciem".Wcześniej zajrzeli tu także dramaturg i pisarz, Stefan Zweig. Tymczasowo pomieszkujący w Estoril i Lizbonie, woczekiwaniu na amerykańską wizę do Brazylii, w której zresztą kilka miesięcy później zakończył swoje życie.Na tą portugalską "Rivierę" zajrzał także tuż przed II wojną światową prekursor psychoanalizy, Zygmunt Freud.Jednym z polskich akcentów w Estoril, była jesienią 1940 roku wizyta Ignacego Jana Paderewskiego. Spędził onkilkanaście dni w Portugalii przed swoim wyjazdem do USA, gdzie w ciągu ostatnich miesięcy swojego życia (zmarł wczerwcu 1941 r.) w imieniu polskiego rządu na uchodźctwie, starał się o pomoc rządu USA.Inna fascynująca opowieść dotyczy działających w Estoril i Lizbonie byłego wiceministra spraw zagranicznych, JanaSzembeka oraz tajemniczej postaci pułkownika Jana Kowalewskiego, będącego w centrum wydarzeń związanychm.in. z tajemnicą Enigmy... Podobnie zresztą, jak i Ludomira Danielewicza, jednego z konstruktorów tej maszynyszyfrującej Enigma...O tym jednak, jak również o królewskich lokatorach Estoril, w następnej części opowieści o Costa do Sol (WybrzeżuSłońca) czyli portugalskiej Rivierze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]